Brak obiektów spełniających kryteria.
Jest bardzo stary, przypuszczalnie najstarszy wśród drewnianych budynków na Dolnym Śląsku. Skrzypi i pojękuje zmęczony dźwiganiem ponad 400 lat historii. Jest jej pieczęcią, śladem, drogowskazem, k...
Brak obiektów spełniających kryteria.
Jest bardzo stary, przypuszczalnie najstarszy wśród drewnianych budynków na Dolnym Śląsku. Skrzypi i pojękuje zmęczony dźwiganiem ponad 400 lat historii. Jest jej pieczęcią, śladem, drogowskazem, k...
Instytucja założona na początku XX stulecia przez Towarzystwo Karkonoskie, o ogromnych walorach dydaktycznych. Główny oddział Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze wyróżnia się wiernie zrekonstruowaną wiejską chałupą z przełomu XVIII i XIX w. oraz ogromnymi, liczącymi ponad 7 tys. eksponatów zbiorami artystycznego szkła. Do tego dochodzą rozmaite wystawy czasowe.
Stacja narciarska na północnych przedmieściach Jeleniej Góry. A konkretniej w malowniczych Górach Kaczawskich, na zboczach Łysej Góry (708 m n.p.m.) na terenie Dziwiszowa w gminie Jeżów Sudecki. 7...
Jeden z najmłodszych - postawiony w 1872r. - zabytków zaliczanych do Doliny Pałaców i Ogrodów. Pałac Paulinum na początku był siedzibą przemysłowca Richarda von Kramsta, nie odbiegającą od najbardziej reprezentatywnych domów niemieckich magnatów. Aktualnie w zrewitalizowanym pałacu, otoczonym parkiem i bogatym w zdobienia i luksusy, funkcjonuje klimatyczny hotel.
Można ubrać choinkę przed wyjazdem w domu. Tak robiliśmy na uprzednie święta. Choinka przecież stoi trochę dłużej niż tylko te kilka dni :) Dzięki takiemu wyjazdowi można naprawdę wypocząć. Bez zbędnych przygotowań.
Wszystko ładnie i pięknie, ale wyjazd całą rodziną w góry z okazji Bożego Narodzenia ma co najmniej jedną wadę. I to z gatunku takich, które mogą dyskwalifikować całą ideę już na starcie. Chodzi mi o ubieranie choinki w wigilię - dla dzieciaków to niesamowita świąteczna atrakcja, chyba tylko prezenty mogą (ale wcale nie muszą) wzbudzić w nich równie silne emocje. A jak się pojedzie do jakiegoś górskiego pensjonatu albo hotelu to co? Nie sądzę, żeby pozwalali na to, aby przy starannie przygotowanych dekoracjach mieszały dzieci gości.
Zawsze można pojechać na spęd rodzinny w Boże Narodzenie do hotelu :) My spędzaliśmy tak Boże Narodzenie w zeszłym roku. Odpoczynek, wszystko "pod nos", bez spięcia. Polecam.
W mojej rodzinie kompletnie nie do pomyślenia, żeby nie pojechać na doroczny, familijny spęd w Boże Narodzenie. Nie pokażesz się raz z tak błahego powodu jak "głupie wycieczki, które można sobie zaplanować na urlop a nie święta", to już możesz się w ogóle nie pokazywać nestorom na oczy. Przynajmniej przez kilka kolejnych lat - takie to staroświeckie wychowanie w połączeniu z ogólną twardogłowością daje efekty...
Ja lubię tą ciszę i spokój poza sezonem dlatego zazwyczaj właśnie wtedy jeździmy na urlop. Jeszcze się nie zdarzyło żebyśmy wrócili po takim wyjeździe niezadowoleni, syn szczególnie ;)