Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
To jest przykładowy obiekt bazy noclegowej. Celem jest pokazanie funkcjonalności wizytówki. Zapraszamy do reklamy.
Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
To jest przykładowy obiekt bazy noclegowej. Celem jest pokazanie funkcjonalności wizytówki. Zapraszamy do reklamy.
Zmodernizowana w 2014 r. placówka, w ramach realizacji projektu “Pętla Żuławska”. Dzięki temu port morski w Kątach Rybackich zyskał wysoce użyteczną infrastrukturę i sporo dodatkowego miejsca na jachty - nie licząc “stałych” kutrów i wycieczkowców, może tutaj cumować ok. 40 prywatnych jednostek. Port podzielony jest na dwa baseny, o głębokości 1,5-2 metry.
Gdyby ktoś miał wątpliwości co do charakteru Kątów Rybackich, to ten pomnik rozwieje wszelkie wątpliwości. Wysoka, masywna figura z betonu przedstawia rybaka trzymającego nagrodę za swoją pracę. Obok stoi ozdobna, stylowo wykonana ławeczka, idealna dla upozowania się do wspólnego zdjęcia. Od 2006 r. rybakowi towarzyszy wezwanie do przekopania Mierzei Wiślanej.
Instytucja jest oddziałem gdańskiego Narodowego Muzeum Morskiego. Ekspozycja kładzie nacisk na tradycje rybołówstwa i szkutnictwa - przez wieki podstawowych zajęć nad Zalewem Wiślanym. Na wystawie dominują narzędzia pracy oraz łodzie. Perełkami w kolekcji są tradycyjne w regionie żakówki oraz 10-metrowy barkas - żaglówka powszechna jeszcze w latach ‘60 XX w.
Szeroko rozwijające sporty, a jednocześnie jeden z lepszych sposobów na poznanie przyrodniczych i historycznych walorów turystycznych Żuław. Dzięki realizacji projektu “Pętla Żuławska”, obejmującego m.in. przebudowę lub postawienie od nowa 27 kluczowych i użytecznych obiektów, w tym pięknym regionie o ciekawej historii udostępniono 303 km szlaków wodnych.
Zimą Bałtyk jest równie piękny jak latem a i turystów mniej więc można trochę pospacerować po plaży i zażyć jodu. Świąteczny wyjazd nad morze to naprawdę ciekawy pomysł- obejdzie się bez kłótni o to, kto robi sałatkę a kto groch z kapustą :)
Świąteczny wyjazd nad morze to rzeczywiście interesujący pomysł. Nic szczególnego do zrobienia, nie ma się o co stresować, tylko odpoczywać na plaży... Tylko szkoda, że Bałtyk to jednak nie Morze Śródziemne, więc o wylegiwaniu się pod jakąś palemką raczej nie ma co marzyć. Ale za jakiś czas, przy postępującym globalnym ociepleniu - kto wie! Tak swoją drogą, to ciekawe jak wyglądałoby porównanie cen Bożego Narodzenia w takich Włoszech i jakimś polskim kurorcie, np. Łebie.
Z andrzejkami na Mazurach to jest taka kwestia, że ciężko tak do końca stwierdzić, jaka pod koniec listopada będzie pogoda. W końcu do "polskiego bieguna zimna" na Suwalszczyźnie jest z Węgorzewa całkiem niedaleko. Na miejscu równie dobrze można zastać klasyczną, kolorową, złotą polską jesień, jak też wpakować się w sam środek pierwszego poważnego ataku zimy. Także kto się na takie andrzejki nad jeziorem wybiera, niech się zawczasu przygotuje na każdą ewentualność. Nawet jeśli wielka waliza przy wyjeździe na weekend wygląda cokolwiek niepoważnie.
Mikołajki zwiedzałem tylko latem, chyba czas na jesienny wypad... Z resztą klimat andrzejek nadadzą jesienne mgły roztaczające się nad jeziorem Mikołajskim!
Mikołajki są o tyle pewnym wyborem na andrzejki nad jeziorem, że mają tam duży aquapark z kilkoma typami basenów (sportowe i relaksacyjne),zabiegami SPA & Wellness, saunami, jacuzzi i wieloma podobnymi ustrojstwami. A taki park wodny gwarantuje niesamowity relaks w dosłownie każdej sytuacji. Chyba, że koszt wejściówek przerasta czyjeś możliwości finansowe, lecz to już insza inszość.